Po dwóch wypitych piwach udaje nam się, wraz z całą wycieczką, przemieścić w stronę jeszcze bardziej historycznego Berlina. Docieramy do placu Gendarmenmarkt, gdzie spotykają się dwie religie (dwa kościoły prowadzące msze w dwóch różnych językach - po niemiecku i francusku).
Sam plac częściowo w budowie, ale mimo tego, robi duże wrażenie - po raz pierwszy widzimy coś monumentalnego w tym Berlinie (nareszcie!). Dochodzi do nas jednak, że męczymy się podczas takiego zwiedzania - to nie dla nas. Jako samotnicy, odłączamy się od grupy i idziemy odkryć nieznany Berlin (: