O 13-ej udaje nam się uciec z domu rodziny Wojtka. Było ciężko, bo nie chcieli nas wypuścić!
Na zaznaczony na hitchwiki spot, w okolicy Altglienicke, docieramy po 15-ej. Niestety, mimo informacji o braku przeciwwskazań na hichwiki, ze spotu po 40-minutach wrzuca nas niemiecka policja. W międzyczasie udaje nam się zatrzymać jeden samochód, ale kierowca po usłyszeniu, że nie jesteśmy Niemcami żąda od nas opłaty za przejazd co kwitujemy głupimi uśmiechami i kąśliwymi 'sorry bro not this time'.
Udaje się zatem na lotnisko, na którym skończyliśmy nasz autostop z Wrocławia.